Na podstawie kalendarza kościelnego z uwzględnieniem dzieła ks. Piotra Skargi T.J. oraz innych opracowań i źródeł
na wszystkie dni całego roku ułożył
Ks. Władysław Hozakowski



ŻYWOTY  ŚWIĘTYCH   PAŃSKICH  -   23. W R Z E Ś N I A

23. Września


Święta Tekla, dziewica i męczenniczka

(+ około r. 110.)

Św. Tekla

   Na pierwszej swej podróży misyjnej przybył św. Paweł także do miasta Ikonium w Lykaonii; zamieszkał w domu Onezyfora, chrześcijanina. Tutaj poznał cały szereg dziewic, które doskonalszem odznaczały się życiem; do ich grona należała także św. Tekla, córka wybitnych krwią i bogactwem rodziców. Liczyła wówczas lat ośmnaście. Matka Teoklia zamierzała ją wydać za mąż za zacnego młodzieńca, imieniem Tamyris. Nie sprzeciwiała się planom tym początkowo sama Tekla. Bóg wszakże inaczej jej drogami pokierował. W domu Onezyfora poznała bliżej i św. Pawła i głoszone przezeń prawdy chrześcijańskie. Tak się niemi przejęła, że nie zwlekała z przyjęciem chrztu św., a nadto porzuciła myśl małżeństwa ziemskiego, aby Chrystusa obrać sobie przez dziewictwo na Oblubieńca wiecznego. Było to około r. 45.
   Młoda dziewica, słynna urodą, bystrością umysłu i przymiotami serca, rozpoczęła ku zdumieniu rodziców, przyjaciół i znajomych życie umartwienia, dręczyła swe ciało postami i czuwaniami, tłumiła wszelkie poruszenia zmysłowe, unikała zabaw, towarzystwa lżejszego; dziwnej nabrała Tekla powagi, która wskazywała na to, jak bardzo pragnęła obumrzeć światu i jego ponętom. Rodzice spostrzegli zmianę w córce, ale nie zdołali wykryć przyczyny. Napomnieniami i groźbami starali się wpłynąć na Teklę, aby porzuciła swe praktyki i dziwaczne na pozór urojenia; żądali, aby się gotowała na bliskie zawarcie postanowionych ślubów małżeńskich. Wtedy Tekla otwarcie wyznała, że jest już chrześcijanką, że chce zerwać wszelkie węzły łączące ją ze światem, że jedynie żyć chce dla Boga, dla nieba, dla zbawienia swej duszy. Śmiałe to wyznanie rozbudziło niemały gniew tak w rodzicach Tekli jak w jej narzeczonym. Ponieważ płonne były zabiegi, aby wpłynąć na zmianę w postanowieniach dziewicy, gwałtem starał się złamać jej stałość. Oskarżyli ją bowiem przed sądem rzymskim jako zwolenniczkę zakazanej religii chrześcijańskiej; spodziewali się, że obawa przed surowością wyroku, bezwzględność sędziego usposobią Teklę korzystniej dla zamiarów rodzicielskich. Tekla pociechy szukała w swych niepokojach o przyszłość u stóp św. Pawła; schroniła się do domu Onezyfora, aby ujść ciągłych wyrzutów, jakie czynili jej rodzice. Pełna otuchy wskutek nauk apostolskich, niezłomna w swej woli, stanęła przed sądem rzymskim. Nie zapierała się swej wiary; przeciwnie szczyciła się szczęściem, jakie zdobyła przez chrzest św., wręcz potępiała wierzenia pogańskie. Groźny usłyszała wyrok; sędzia skazał ją na śmierć w płomieniach gorejącego stosu. Gdy ogień przygotowano, Tekla z wyrazem wewnętrznego szczęścia wyrwała się z rąk siepaczy, aby pod oczywistem natchnieniem Boga dobrowolnie rzucić się w płomienie. Wśród ognia buchającego stała dziewica, chwaląc głośno Zbawiciela swego; żar powstrzymywał siepaczy od przystąpienia do stosu; natomiast Tekla pozostała nietknięta przez dłuższy czas; wkońcu gwałtowny deszcz zagasił płomienie.
   Cudownie wybawiona od grożącej śmierci, wróciła Tekla do św. Pawła, aby mu towarzyszyć w podróżach apostolskich; nie przelękła się trudów, na jakie wskazywał apostoł; zasilona łaską Bożą czuła się zdolną, ponosić wszystkie trudy, jakieby się mogły były nastręczać. Wkońcu zamieszkała w Antyochyi, kędy istniała dość liczna już gmina chrześcijańska, pozyskana dla Jezusa przez św. Pawła i świętego Barnabasza. Uroda dziewicy poruszyła pożądliwości bogatego mieszkańca Antyochyi, imieniem Aleksander; poważył się ją zaczepić na otwartej drodze; Tekla wobec zebranego ludu uwolniła się od natrętnika, a nawet go naraziła na ogólne pośmiewisko. Pałając zemstą za mniemaną zniewagę, oskarżył Aleksander dziewicę o zbrodnię wiary chrześcijańskiej. Pogańska władza skazała Teklę na śmierć; dzikie zwierzęta miały ją rozszarpać wśród igrzyska urządzonego dla ludu. Nadaremnie wstawiały się za skazaną niewiasty Antyochyi; Tekla, oddana tymczasowo pod opiekę dostojnej Tryfeny, oczekiwała spełnienia wyroku; pragnęła męczeństwa, ufała w pomoc Bożą. Zbliżył się dzień wyrokiem oznaczony. Dziewicę szat pozbawiona wprowadzili siepacze na miejsce igrzyska; wypadły lwy z swych zagród; zamiast rzucić się na ofiarę swą, łasiły się jakoby psy. Bóg zaś osłonił wstydliwą dziewicę obłokiem cudownym, aby zakryć ją przed oczami zebranego ludu. Cudowne zachowanie życia Tekli wielu widzów napełniło zdumieniem; inni uznawali moc Boga chrześcijańskiego, pragnąc jak najprędzej zostać wyznawcami Chrystusowymi.
   Władze rzymskie były nadal wszakże niewzruszone; nie cofnęły wyroku śmierci, bo wydały rozporządzenie, aby w inny sposób następnego dnia wśród męczarni życie odebrać dziewicy, która tak cudownej doznawała opieki niebios. Przywiązano Teklę powrozami do dwóch rozjuszonych buchajów; rozpalonemi żelażami drażniono zwierzęta, aby się rozbiegły i dziewicę w kawały rozdarły. Nowy przecież cud zachował chrześcijankę przy życiu. Powrozy nagle pękły, buchaje zaś pomimo drażnienia ani na krok nie ruszyły się z miejsca. Rzucono dziewicę w jamę, która roiła się od jadowitych wężów; zdawało się, że żmije dokonają tego, czego siła ludzka dokąd wykonać nie zdołała. Znakiem krzyża św. zabezpieczyła się Tekla od ukąszeń śmiertelnych; wyszła z jamy nienaruszona.
   Cuda te przyczyniły się do nawrócenia wielu pogan. Zaprawdę, wołali, Bóg Tekli jest Bogiem prawdziwym; jedynie Bóg chrześcijański godzien jest czci i uwielbienia. Władze zaś rzymskie nie poważyły się dalej prześladować dziewicy, która w swej pokorze nie przestawała wyznawać, że jest służebnicą Boga prawdziwego; wróciły jej upragnioną swobodę. Korzystając z niej, udała się Tekla do Myra, gdzie spotkała św. Pawła, poczem wróciła do ojczystego Ikonium, aby głosić prawdę chrześcijańską; matkę swą zastała przy życiu; narzeczony zaś dawniejszy już był się rozstał z tym światem. Pomimo wszelkich zabiegów nie zdołała pozyskać matki swej dla Jezusa. Zasmucona opuściła Ikonium, aby życia dokończyć w Seleucia. Gromadziła wokoło siebie dziewice, ucząc je zasad religii Chrystusowej. Głośna uzdrowieniami licznemi, oddała Tekla swą czystą i świętą duszę Bogu około r. llo; liczyła podobno przy śmierci 90 lat życia. Pamięć św. Tekli czci Kościół na dniu 23. września. Jak św. Szczepan jest pierwszym męczennikiem Kościoła katolickiego, tak św. Tekla uchodzi za pierwszą męczenniczkę. Na cześć jej zbudowano rychło kościół w Seleucii, często nawiedzany przez pobożnych pielgrzymów w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Pod jej wezwaniem powstały też świątynie w Antyochyi, w Konstantynopolu i w innych miastach. Roku 1323 przeniósł Jakób z Aragonii część relikwii św. Tekli do Tarragona; stąd jest patronką tego miasta. Głowa św. Tekli spoczywa w Medyolanie.


     Nauka


   Zdobyła sobie św. Tekla chwałę dziewictwa nieskalanego; nie utraciła tego skarbu pomimo wszelkiej namowy i groźby i kary. Wiedziała dobrze, że dziewictwo jest szczytem doskonałości chrześcijańskiej i prawdziwej służby Bożej. Wzorem więc jest dla dziewic chrześcijańskich, aby uczyły się cenić nieskalaność ciała i duszy i nigdy nie pozwoliły na grzeszną takiego skarbu utratę. Przecież szczególniejsza chwała czeka w niebiesiech tych, co w dziewictwie przeniosą się do ojczyzny niebieskiej. Ileż to jednak dziewic hańbi swą czystość zmysłowością! Ileż dziewic naraża się dobrowolnie na jej utratę przez brak czujności i przezorności! Kto raz utracił czystość, może się wprawdzie z Bogiem znowu pojednać; będzie pokutnicą, nigdy już dziewicą.
   Uzacniła św. Tekla skarb dziewictwa przez chwalebne męczeństwo. Nie każdy powołany do takiej wyżyny życia chrześcijańskiego. A jednak zdaniem św. Ambrożego i św. Jana Chryzostoma ci do pewnego stopnia uzyskać mogą chwałę męczeństwa, co w zupełnej żyją czystości. Kto bowiem czystość chce zachować, uciążliwą toczyć musi walkę z światem, z własnem ciałem, z pokusami szatana. Walka ta trwa przez całe życie, bo nawet wiek podeszły nie uchroni nas od poruszeń zmysłowych. Jeśli kto, to przedewszystkiem uczeń Chrystusów, zdobny czystością, może w chwili śmierci zawołać z św. Pawłem: Potykaniem dobrem potykałem się, zawodum dokonał, wiarem zachował. Na ostatek odłożon mi jest wieniec sprawiedliwości, który mi odda Pan sędzia sprawiedliwy w on dzień (II. Tym. 4, 7-8).
   Kościół wzywa św. Teklę w modlitwach przy umierających: Jakoś, Panie, świętą dziewicę i męczenniczkę Teklę zachował od trzech okrutnych kar, tak zechciej wybawić też duszę tego tu sługi Swego i sprawić, aby się z Tobą razem radował chwałą dóbr wiecznych!


     Inni święci z dnia 23. września:


   Św. Linus, papież i męczennik. - Bł. Onufry z Seggiano, Frańciszkanin. - Bł. Oton, biskup z Freising. - Św. Paternus, biskup z Coutance i męczennik. - Św. Paksencyusz z siostrą swą Albiną, męczennicy. - Św. Projekt, biskup z Imola. - Św. Zofia, dziewica i męczenniczka. - Św. Sozyusz, dyakon i męczennik.