24. Marca
Święty Szymon, pacholę trydenckie, męczennik
(Umarł w r. 1472.)
Powiadają, że żydzi używają do pewnych swych ceremonii krwi
chrześcijańskiej. Badania stwierdziły, że nie może być mowy o wszystkich
wyznawcach zakonu mojżeszowego, lecz chyba tylko o pewnej grupie, która albo
na mocy jakich ustnie przekazywanych, a może źle rozumianych przepisów albo w
celach zabobonnych krwi chrześcijańskiej używa bądź to w czasie świąt
wielkanocnych, bądź to w czasie pokuty. Krew ta ma mieć uświęcające lub
rozgrzeszające znaczenie, nie mniej przecież służyć celom nienawiści. Dzieje
stwierdzają cały szereg zabójstw, dokonanych od najdawniejszych aż do
najnowszych czasów, które dla dziwnych okoliczności, dotąd nie wyjaśnionych
dostatecznie, przypisują zabobonom poszczególnych żydów. Kościół przestrzegał
nieraz przed zbytnią pod tym względem łatwowiernością, której źródło mogłaby
być niechęć lub nienawiść - pomimo to uznaje niektóre wypadki zabójstw
dokonanych na chrześcijanach przez fanatycznych żydów. Kalendarz powszechny
Kościoła wedle martyrologium rzymskiego wymienia mianowicie śmierć chłopca
Szymona z Trydentu, przypisuje ją żydom, a samego chłopca zalicza w poczet
świętych jako zabitego dla wiary swej wskutek praktyk żydowskich. Sprawa na
podstawie zeznań oskarżonych nie daje się ulegać dalszej wątpliwości.
We wtorek więc Wielkiego Tygodnia zeszło się kilku żydów Trydentu w domu
Samuela na naradę. Wszystko bowiem było do paschy przygotowane; nie dostawało
tylko wedle zabobonu krwi chrześcijańskiej. Uradzili tedy owi żydzi, aby
schwytać dziecko chrześcijańskie i zabić je w domu Samuela. Zawołano sługę
Łazarza, wzywając go, aby dostawił dziecię chrześcijańskie za nagrodę sto
złotych. Łazarz bał się wykonać polecenia; z obawy uciekł. W czwartek zeszli
się żydzi w bożnicy i przekazali sprawę swoją Tobiaszowi, który wiele miał
znajomości między chrześcijanami i wiele w ich towarzystwie przebywał. Za
wielką nagrodą podjął się niecnej sprawy. Pod wieczór wyszedł na ulicę zwaną
Fosseta i znalazł tam przypadkowo dziecko chrześcijańskie, które miało
półtrzecia roku, imieniem Szymon; siedziało bez dozoru żadnego przed domem.
Było to dziecię ubogich rodziców chrześcijańskich, Andrzeja i Maryi. Namową i
łakociami nakłonił niewinne dziecko, że poszło za nim. Zaprowadził je do domu
Samuela, który ukrył je aż do nocy.
Nieszczęśliwa matka spostrzegłszy swą stratę, szukała dziecka nadaremnie.
Tymczasem nocną porą zanieśli żydzi ofiarę swą do Bożnicy. Tam zewlókł Samuel
z chłopca szatki - tak pisze Skarga - zawiązał mu usteczka chustką, kazał
innym trzymać rączki i nóżki, sam zaś dobywszy nad szeroką miską nóża,
przekłuł gardło dziecka; potem wziął nożyczki, wykroił z twarzy część mięsa,
położył na misę i podał nożyce innym żydom, aby każdy z kolei uczynił tak
samo. Następnie uchwycił Samuel nóżkę dziecka i pod kolanem wykrajał kawałek
ciała. Tak samo uczynili wszyscy obecni po kolei. Potem wzięli na wpół już
nieżywe dziecko, rozciągnęli je na krzyż i każdy z żydów kłuł małego
męczennika igłami od głowy aż do nóżek. Mówili między sobą: Jakośmy Jezusa,
Boga chrześcijańskiego przybili do krzyża, tak i tego zabijmy, niech tak
nieprzyjaciele nasi na wieki będą pohańbieni. Umarło dziecko po godzinnej
męce, Boga tylko samego mając świadkiem swego męczeństwa. Po zabiciu Szymona,
dziękowali żydzi Bogu, że się pomścili nad nieprzyjaciółmi swymi. Ciało
skryli w beczce od wina.
Nazajutrz, w piątek szukano dziecka po całym mieście po ulicach, wszędzie,
gdziekolwiek tylko według przypuszczeń mogłoby było zaginąć. W sobotę zeszli
się żydzi ponownie w bożnicy, by nad ciałem dziecka odprawić modlitwy.
Widząc, że miasto całe ma na nich podejrzenie, postanowili ubrać trupa w
szaty i wrzucić do rzeki. Chcieli przez to zatrzeć ślady. Przypuszczali, że
chrześcijanie, znalazłszy ciało we wodzie, mniemać będą, że dziecko się
utopiło.
Lecz Pan Bóg zrządził inaczej.
Nazajutrz bowiem poszedł Tobiasz do biskupa Ginderbacha i oświadczył, że
znaleziono dziecko w rzece. Starosta Jakób de Sporso i sędzia miejski
otrzymali polecenie, wydobyć dziecko i przynieść je do kościoła św. Piotra.
Tutaj ślady ran, brak krwi wskazywały na umyślne zabójstwo i potwierdzać się
zdawały podejrzenia rzucone na żydów. Pojmano wszystkich i stawiono przed
sąd. Wykryła się cała zbrodnia wskutek zeznań i wzajemnych oskarżeń.
Winowajców spotkały kary stosownie do stopnia winy. Nad grobem dziecka działy
się liczne cuda. Było to w roku 1472. Szczątki św. Szymona -
dziecka-męczennika - spoczywają w kościele św. Piotra w
Trydencie.
Nauka
Z życia świętego pacholęcia Szymona widzimy, do jakiego stopnia doprowadza zaślepienie. Żydzi, naród wybrany przez Boga samego, by nieśli ludziom światło wiary, odrzucili łaski, które im przez tyle lat zsyłał Bóg. Wedle pojmowania naszego dopiero po nawróceniu wszystkich innych narodów, przyjdzie na nich kolej uznania Jezusa Zbawicielem świata. Uczmy się stąd, jak wielką winą jest odrzucanie łask Bożych, jakie kary spadają na tych, co przeciw zbawiennem natchnieniom są zatwardziałego serca. To też zatwardziałość i odpychanie od siebie zbawiennych natchnień Bożych należy do grzechów przeciwko Duchowi świętemu, t.j. do tych, które nie tak łatwo się odpuszczają. Pan Bóg długo daje w cierpliwości Swej i Swem miłosierdziu łaski nadzwyczajne, jako to: wyrzuty sumienia, nawoływania rodziców, duszpasterzy, nagłe nieszczęścia; jeśli jednak człowiek odpycha ciągle te łaski, zsyła w sprawiedliwości swej zaślepienie i pozostawia grzesznika namiętnościom serca. - "Jeżeli posłuszny nie będziesz na głos Pana, Boga twego, mówi Bóg u Mojżesza (Deuter.28,15), abyś strzegł i czynił wszystkie przykazania Jego, tedy przyjdą na cię wszystkie przekleństwa i ogarną cię. Wszelką niemoc i wszelką plagę przywiedzie Pan na ciebie, aż cię zatraci". Módlmy się, by nas Bóg zachował od zatwardziałości serca, bo trudną, a nawet nieraz niemożliwą w takim stanie skrucha konieczna; a bez skruchy i żalu za winy nie dojdziemy do celu wiekuistego.
Inni święci z dnia 24. marca:
Św. Gabryel, archaniół. - Św. Agapit, biskup z Synnada. - Św. Aldemar, opat. - Św. Arteman, uczeń św. Pawła apostoła, biskup z Seleucia. - Św. Domingart, biskup irlandzki. - Św. Hilda, ksieni. - Św. Janek, pacholę-męczennik, zabity przez żydów. - Św. Latyn, biskup z Brescia. - ŚŚw. Romulus i Secundus, męczennicy. - Św. Seleukus, wyznawca. - Św. Sewer, biskup z Catania. - Św. Werus, biskup z Vienne. - Św. Wilhelm z Norwich, chłopiec-męczennik, zabity przez żydów.